Iryt
YuniorAdmin
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Irytowo Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Śro 16:53, 11 Mar 2009 Temat postu: zmiana z gp! wazne! macie patrzec! |
|
|
Uwaga, uwaga! emilka nie napisała, więc ja piszę. Ale co? Otóz to, ŻE OD DZISIAJ KAŻDY BĘDZIE LICZYŁ SWOJE GOTCHI PUNKTY! Zdziwieni? Trzeba było od początku je liczyć, ale nie, wam się nie chciało... No i Kiki musiała wszystko robić za was... spoko, kiki się już nie gniewa xD ale teraz juz liczcie
Post został pochwalony 0 razy |
|
aaa4
Jajko
Dołączył: 16 Lis 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 12:24, 28 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Za magazynem sake przebudowanym na supersam znajdowalo sie kwadratowe podworze, gdzie dawniej suszono wielkie beczki sluzace do warzenia sake. Postawiono tu barak na biuro, w ktorym teraz miescila sie glowna kwatera buntownikow. U wejscia stal na strazy mlody mezczyzna. Syn Jin doprowadziwszy mnie tutaj usiadl na czystym sniegu w kacie podworza i przyjal pozycje wyczekujaca. Pod czujnym okiem chlopcow otworzylem bez slowa drzwi i wszedlem do pokoju przepelnionego goracym powietrzem i zwierzeca wonia mlodych cial.
-Hej, Mitsu. Myslalem, ze nie przyjdziesz. W okresie demonstracji przeciw Traktatowi Bezpieczenstwa nie przyszedles nawet popatrzec - powiedzial do mnie wesolo Takashi owiniety po szyje bialym plotnem, bo akurat strzyzono mu wlosy.
-Czy to niezbyt przesadne porownanie? - powiedzialem chlodno.
Osobliwie utrzymujac rownowage na drewnianym stoleczku obok brzuchatego piecyka, Takashi pochylil sie na bok, podczas gdy zupelnie dziecinnie wygladajacy fryzjer z doliny poruszal nozyczkami w najwyzszym skupieniu. Fryzjer wygladal tak, jakby przybyl tu sluzyc swoimi umiejetnosciami, pelen entuzjastycznej czci dla przywodcy buntu. Stojaca przy boku Takashiego mloda dziewczyna o krotkiej cylindrycznej szyi, na pierwszy rzut oka wygladajaca na osobe niezrownowazona emocjonalnie, przytulala do niego swoje korpulentne cialo i spadajace z nozyc wlosy zbierala na rozlozona gazete. W glebi pokoju Hoshio z trzema czlonkami zespolu futbolowego drukowal cos na powielaczu. Przypuszczalnie ideologiczne i rzeczowe uzasadnienie ataku na supersam. Takashi zignorowal sarkazm moich slow, ale jego koledzy przerwali prace i czekali na reakcje. Takashi chyba pouczal mlodych i niedoswiadczonych uczestnikow buntu, opowiadajac wlasne wspomnienia z przezyc czerwcowych 1960 roku i przerzucajac w ten sposob sztuczny pomost pomiedzy tamtym a tym malym "buntem".
W sztuce Nasz jest wstyd grales role dzialacza studenckiego zalujacego swych poprzednich czynow. Czy teraz zajales pozycje przeciwna do tej roli? Z trudem opanowalem chec zapytania o to brata, ktory w goracym powietrzu, przy piecu, po ostrzyzeniu wygladal na mlodego prostego chlopa.
-Nie przyszedlem tutaj przygladac sie dzialalnosci twojej druzyny futbolowej, przyszedlem kupic nafty do pieca. Czy po rabunku nie pozostal choc jeden kanister nafty?
-Co jest z nafta? - zapytal Takashi kolegow.
-Pojde do magazynu i zobacze - szybko zareagowal Hoshio i przekazal stojacemu obok chlopcu walek powielacza, ktory dotad sam obracal. Wychodzac z pokoju wreczyl po swiezo wydrukowanej ulotce mnie i Takashiemu. Niewatpliwie, jest on uzdolnionym czlonkiem grupy buntownikow, wspierajacym swoimi umiejetnosciami przywodce Takashiego. Spojrzalem na tekst.
Post został pochwalony 0 razy |
|