Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iryt
YuniorAdmin
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Irytowo Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 20:39, 19 Cze 2009 Temat postu: Moja góra! |
|
|
Moja góra. (następny gracz robi coś żeby on miał górę, np. nasyłam na ciebie owczarki niemieckie i ty spadasz z góry MOJA GÓRA) x)
Zaczynaaaamy!
Moja góra!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
emilka
Administrator
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Nie 12:30, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pomysłowe
Nasyłam na ciebie dzikie wilki i spadasz na samo dno MOOOJA
GÓRA
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marthusia
Ptak
Dołączył: 02 Lis 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: się biorą dzieci? Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Wto 14:17, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nasyłam na ciebie ufo i Cię porywa MOJA GÓRA!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
emilka
Administrator
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Wto 14:21, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nasyłam na ciebie zapaśnika sumo który cię zrzuca hahahaha ! Moooooojaaaaaaaaaaa góra
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Iryt
YuniorAdmin
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Irytowo Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Sob 10:10, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zwalam cię mieczem świetlnym a'la gwiezdne wojny Moja GÓRA
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Jajko
Dołączył: 16 Lis 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 13:02, 16 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
elner usiłował ominąć kogoś, kto nieoczekiwanie zerwał się od sąsiedniego stolika. Gorąca kawa chlapnęła na krzesło Ryersona.
- O Boże, paczka! - jęknęła Vkginia.
- Mam ją. - Debby błyskawicznie złapała torbę, ale tak niefortunnie, że niechcący wyrzuciła jej zawartość.
Na podłogę spłynął z wdziękiem czerwony i niesamowicie seksowny gorsecik z podwiązkami.
Virginia gapiła się na niego z otwartymi ustami. Debby pękała ze śmiechu.
- Nigdy w życiu bym nie uwierzyła, że A.C. Ryerson kupi coś tak erotycznego dla swojej wybranki! Jezu drogi, Ginny, ta szmatka jest niesamowita!
Oszołomiony kelner wymamrotał przeprosiny, wytarł krzesło i umknął na zaplecze. Virginia sięgnęła po gorset. Czulą, że jej twarz jest dokładnie w tym samym kolorze, lecz mimo to miała ochotę parsknąć śmiechem.
Nieoczekiwanie czyjaś wielka dłoń chwyciła bieliźniane cudo. Obszyty koronkami cieniutki jedwab wyglądał w silnych palcach wyjątkowo delikatnie. Ten widok przypomniał Virginii, jak czuły a jednocześnie silny był w łóżku Reyrson. Poczuła, że rumieni się jeszcze bardziej. Napotkała jego wzrok. Było w nim tkliwe rozbawienie.
Ryerson bez słowa wrzucił bieliznę do torby. Zabawny incydent wcale go nie zmieszał. Z równie obojętną miną zasiadał pewnie na dorocznym zebraniu rady nadzorczej.
- Kiedy już przestaniecie chichotać, to wypijemy kawę i pójdziemy. - Spojrzał na zegarek. - Robi się późno.
Debby na szczęście zachowała dyskretne milczenie i Virginia była jej za to niezmiernie wdzięczna. Ryerson odprowadził ją do pracy.
- Kupiłem to dla ciebie na dzisiejszy wieczór - szepnął, całując ją na pożegnanie. - Dziś jest rocznica.
- Jaka rocznica?
- Minęło dziesięć dni od naszej pierwszej nocy na Toralinie.
- Och! Rozumiem. Daj mi tę torbę. Będę w domu wcześniej niż ty.
- Chcesz to mieć na sobie, szykując koktajle?
- Może nie będą mi dziś potrzebne - zamruczała uwodzicielsko i pchnęła szklane drzwi biurowca.
Patrzył na nią z uśmiechem. Wyobrażał ją sobie z bransoletką na ręce
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|